Pączkowe muffinki Nigelli

Tłusty czwartek, prawdziwe święto obżartuchów już jutro, om nom nom! W tym roku nie mam jednak czasu na smażenie pączków, dlatego postanowiłam upiec ich szybszy zamiennik, czyli pączkowe muffinki z dżemem truskawkowym. Przepisów na nie jest całe mnóstwo, wybrałam ten autorstwa domowej bogini, czyli Nigelli Lawson. Jak zwykle - nie zawiodłam się. Muffinki wyszły naprawdę smaczne, a obtoczone w roztopionym maśle i cukrze i z dżemem w środku rzeczywiście przypominają pączki. Ich zrobienie jest niezwykle proste i szybkie, więc możecie je upiec razem z dziećmi. Maczanie w cukrowej posypce to świetna zabawa!

P.S. Cukry Proste robią sobie ok. dwutygodniowe wakacje od pieczenia i jadą szukać inspiracji do Maroka. Do zobaczenia po powrocie!

ZOBACZ DALEJ »

Ekspresowy deser: bananowe frytki

Przyznaję się bez bicia, że miałam zamiar zrobić chipsy bananowe. Ale cóż, coś nie do końca wyszło i z piekarnika wyjęłam frytki;) Chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku jak prawdziwe ziemniaczane frytki. Do ich zrobienia wystarczy tylko 15 minut i banany. Znakomita przekąska do podgryzania w ciągu dnia lub dodatek do porannego jogurtu. Można też zrobić sos karmelowy lub czekoladowy i maczać w nim pieczone plasterki banana jak w ketchupie...

ZOBACZ DALEJ »

Domowy ekstrakt waniliowy

Kolejny wpis z cyklu: domowa spiżarnia. Po cukrze waniliowym, przyszedł czas na ekstrakt z wanilii, który znajdziecie w większości przepisów na wypieki. W sklepach jego cena to aż ok. 30 zł za 100 ml. Dlatego jeśli dużo pieczecie, tak jak ja, warto go zrobić samemu. Jest to niezwykle łatwe i wystarczą tylko dwa składniki: laski wanilii i wódka (lub rum).

ZOBACZ DALEJ »

Bezowe serducha

Generalnie mam w głębokim poważaniu Walentynki, ale chyba jestem wyjątkiem, więc postanowiłam się przemóc i przygotować coś na tę okazję. Chrupiące, różowe bezy w kształcie serc wydają się idealne dla zakochanych. Są łatwe do zrobienia, więc każdemu wyjdą, nawet facetom:P

ZOBACZ DALEJ »

Pac-Man ciasteczka

Pac-Man to klasyczna japońska gra zręcznościowa, która ma fanów na całym świecie. Właśnie dla jednego z nich zostały upieczone te ciasteczka;) Nie posiadam jednak specjalnych foremek do wykrawania w kształcie Pac-Mana i duszków (choć można je nabyć na Amazonie), więc musiałam trochę pokombinować. Do wycinania wykorzystałam szklankę i nóż oraz plastikowy giętki kubeczek i foremkę w kształcie zająca (a właściwie tylko jego uszy). Oczy narysowałam jadalnym flamastrem. Przepis na pyszne kruche ciasteczka pochodzi z książki Nigelli pt. Jak być domową boginią.

ZOBACZ DALEJ »

Magdalenki Kudłatych Kucharzy

Poszukiwanie idealnego przepisu na magdalenki cz. IV. Tym razem przepis Kudłatych Kucharzy, czyli Si Kinga i Dave'a Myersa, z książki pt. The Hairy Baikers' Big Book of Baking. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ich wersja ciastek w kształcie muszelek smakuje jak omlet jajeczny, naprawdę. I dopiero po upieczeniu odkryłam, że niemal identyczny przepis, z podobnymi proporcjami, pojawił się już na blogu - klik!

ZOBACZ DALEJ »

Królowa Saby Julii Child na 1. urodziny bloga

Sto lat, sto lat...! Nie mogę uwierzyć, że minął dokładnie rok mojej obecności w blogosferze! Kiedy to zleciało? Z okazji pierwszych urodzin Cukrów Prostych postanowiłam upiec coś wyjątkowego. Od razu pomyślałam o Królowej Saby Julii Child. Pamiętacie scenę z filmu Julie i Julia z tym apetycznym ciastem?

La Reine de Saba to tort czekoladowo-migdałowy ze polewą czekoladową. Jak pisze Julia, to jej ulubiony tego rodzaju wypiek - i wcale się temu nie dziwię. Jest niezwykle wilgotny i intensywny w smaku. Upieczenie go wcale nie jest trudne, choć do zrobienia delikatnej polewy czekoladowej potrzeba nieco cierpliwości. Tort ten będzie idealnym zwieńczeniem każdej mniej lub bardziej wykwintnej kolacji, efekt wow gwarantowany. Polecam!

P.S. Jaka zabawa! Jakie objawienie! (...) Jak fantastycznie odnaleźć wreszcie swoje życiowe powołanie - tymi słowami Julia opisuje swoją pasję gotowania, świetnie one pasują także do mojej pasji pieczenia.

ZOBACZ DALEJ »