Dyniowa gorączka trwa na wszystkich blogach kulinarnych. Mam nadzieję, że jeszcze nie znudziło się Wam to warzywo;) Moją kolejną propozycją na jego słodkie wykorzystanie jest bardzo proste ciasto dyniowe pachnące cynamonem. Wystarczy w jednej misce wymieszać suche składniki, w drugiej mokre, a potem połączyć zawartość obu naczyń i gotowe. Ciasto wychodzi bardzo mięciutkie, puszyste, wilgotne i maślane. Długo zachowuje świeżość. Smakuje podobnie do marchewkowego, ale - chyba zaryzykuję stwierdzenie - jest jeszcze lepsze. Upieczcie i przekonajcie się sami!
Składniki (na keksówkę ok. 9 x 21 cm, poj. 1 1/2 l):
- 245 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki soli
- 245 g cukru (lub trochę mniej, ciasto wychodzi naprawdę słodkie;))
- 495 g puree dyniowego*
- 2 jajka
- 145 g masła, rozpuszczonego i ostudzonego
- 75 g rodzynek, opcjonalnie
*Jak zrobić puree z dyni? Niecały 1 kg dyni pokroić w grube paski. Ułożyć skórką do dołu na papierze do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 200 st. przez ok. 45 min., aż dynia będzie bardzo miękka. Łyżką usunąć pestki oraz oddzielić miąższ od skórki. Zmiksować blenderem na jednolitą masę i ostudzić.
Przesiać razem: mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, cynamon i sól. Dodać cukier. Odstawić na bok.
Puree dyniowe zmiksować z jajkami i masłem. Dodać suche składniki i dobrze wymieszać. Na koniec dorzucić rodzynki.
Piec przez ok. 1 h, do tzw. suchego patyczka.
Tadam!