Kanelbullar:
to szwedzkie bułeczki z cynamonem i kardamonem,
są puszyste, miękkie i bardzo aromatyczne.
Kanelbullar — szwedzkie bułeczki z cynamonem i kardamonem
(źródło: Scandikitchen, fika & hygge Brontë Aurell, choć przepis wzięłam stąd)
Składniki (na 16 sztuk):
Ciasto
- 13 g (2 łyżeczki) suszonych drożdży (dodałam 8 g drożdży instant)
- 250 ml mleka, lekko podgrzanego
- 80 g masła, rozpuszczonego i lekko ostudzonego
- 40 g drobnego cukru
- 400 g mąki pszennej typ 550
- 2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 łyżeczka soli
- 1 małe jajko, lekko roztrzepane
- 80 g masła, miękkiego
- 80 g drobnego cukru
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1 łyżka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki naturalnego ekstraktu waniliowego
Wierzch
- 1 jajko, roztrzepane
- 3 łyżki syropu daktylowego, kukurydzianego, złocistego lub miodu - lekko podgrzanego, opcjonalnie
- cukier perlisty, opcjonalnie
W misce wymieszać: mąkę, kardamon i sól. Odstawić na bok.
W misie miksera wymieszać mleko z drożdżami. Odstawić na 5 min., a potem dodać: masło, jajko i cukier i zmiksować. Zagniatając składniki przy pomocy końcówki-haka, dosypać suche składniki. Wyrobić całość na gładkie ciasto (jeżeli ciasto jest bardzo rzadkie, dodać jeszcze trochę mąki).
Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na ok. 1 1/2 h, aż ciasto podwoi swoją objętość (choć w przepisie jest mowa o 30–45 min.).
Przygotować nadzienie, miksując składniki do połączenia się.
Na oprószonym mąką blacie rozwałkować ciasto na prostokąt o wymiarach 40x50 cm. Zaczynając od dłuższego boku, rozsmarować nadzienie na połowie ciasta. Złożyć je na pół, żeby nadzienie znalazło się pomiędzy dwoma warstwami ciasta (czyli pustym ciastem przykryć to posmarowane nadzieniem).
Pociąć ciasto ostrym nożem na równych 16 pasków. Każdy pasek zwinąć wzdłuż w spiralę, a następnie w ślimaka — najlepiej obejrzeć instrukcję.
Układać bułeczki, zachowując odstępy, na 2 blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Odstawić do ponownego wyrastania na 30 min.
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Wierzch bułeczek posmarować jajkiem i posypać cukrem perlistym. Wstawić do piekarnika i piec 10–12 minut, do momentu, aż wierzch będzie złocisty (u mnie trwało to dłużej).
Wyjąć bułeczki i przykryć je ściereczką na 3 min. (zapobiegnie to wysychaniu wierzchu w trakcie studzenia).
Jeszcze ciepłe bułeczki można posmarować wybranym syropem. Nada on połysk i ograniczy wysychanie (wtedy lepiej dopiero po posmarowaniu posypać wierzch cukrem perlistym).
Tadam!
