Choć słońce jeszcze całkiem mocno grzeje, na karku czuć już oddech jesieni. Na straganach następuje owocowa zmiana warty - jagody, maliny i brzoskwinie powoli ustępują miejsca śliwkom, figom i jabłkom. Z tymi ostatnimi upiekłam ostatnio wegańskie muffiny. Niewiarygodnie proste i szybkie. Idealne do zrobienia na deser w ciągu tygodnia lub gdy znajomi dzwonią, że za pół godziny wpadną z wizytą.
Wegańskie muffiny z jabłkami
Wegańskie muffiny z jabłkami
Składniki (na 12 sztuk):
- 1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 2 1/2 łyżki wody
- 270 g mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 70 g (lub trochę więcej) cukru trzcinowego
- 250 ml mleka roślinnego
- 100 ml oleju rzepakowego
- 1 duże kwaśne jabłko, obrane i pokrojone w małą kostkę
W jednej misce wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i cukier. W drugiej misce wymieszać mokre składniki: mleko, olej i siemię lniane.
Połączyć zawartość obu naczyń, dodać jabłko i wymieszać jedynie do połączenia się składników.
Masą napełnić papilotki do 3/4 wysokości.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 st. przez ok. 20 min., do tzw. suchego patyczka.
Tadam!