Pyszny i lekki tort przypominający w smaku włoskie tiramisu - upieczony specjalnie na urodziny mojego brata. Zniknął dosłownie w pięć minut! Puszysty biszkopt nasączony kawą z alkoholem, przełożony wiórkami czekolady i kremem na bazie mascarpone (bez surowych jajek). Łatwy w przygotowaniu. Jeżeli lubicie torty, to naprawdę będziecie zachwyceni!
Tort tiramisu
(źródło przepisu)
Składniki (na tortownicę 23 cm i 3 blaty lub 26 cm i 2 blaty):
Biszkopt
- 6 jajek, białka i żółtka oddzielnie
- 1 szklanka mąki pszennej
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
Piekarnik rozgrzać do 170 st.
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodawać stopniowo cukier, cały czas miksując. Dodawać po jednym żółtku. Na koniec delikatnie wmieszać przesiane mąki.
Ciasto przelać do tortownicy 23 cm wyłożonej papierem do pieczenia (boków nie należy wykładać papierem ani natłuszczać). Piec ok. 30 min., do suchego patyczka. Formę wyjąć z piekarnika i upuścić na podłogę z wysokości 60 cm.
Do nasączenia
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczone w 150 ml wrzątku
- 60 ml amaretto (zastąpiłam whisky)
Wszystkie składniki wymieszać i ostudzić. biszkopt przeciąć na trzy części i równomiernie nasączyć.
Masa
- 800 g mascarpone
- 200 g kremówki
- 80 g cukru pudru
- 1 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 80 g wiórków czekoladowych lub startej gorzkiej czekolady
- biszkopty do obłożenia gotowego tortu
Ubić na puszystą masę mascarpone z kremówką, cukrem i ekstraktem. Posmarować kremem pierwszy blat i posypać czekoladą. Przykryć drugim blatem, znów posmarować kremem i posypać czekoladą. Przykryć trzecim blatem. Posmarować kremem wierzch i boki tortu, posypać czekoladą. Tort schłodzić w lodówce przez kilka godzin (lub całą noc).
Smacznego!
