Zima nie chce sobie pójść, a ja
potrzebowałam jakiegoś słonecznego smaku. Właśnie kokos kojarzy mi się
z latem i wakacjami.
Te muffiny są gliniaste i dosyć sycące. Swój
intensywny kokosowy smak zawdzięczają trzem składnikom: wiórkom kokosowym,
Princessie kokosowej i olejowi kokosowemu. Do tej pory spożywczy olej
kokosowy używałam jako balsam do ciała.W końcu nadarzyła się dobra
okazja do wykorzystania go zgodnie z jego prawdziwym przeznaczeniem.
Przepis zaczerpnięty stąd, z moimi drobnymi zmianami.
Przepis zaczerpnięty stąd, z moimi drobnymi zmianami.
Muffiny kokosowe
Składniki (na ok. 8 sztuk):
Rozgrzać piekarnik do 180 st.
W osobnej misce wymieszać składniki suche, w osobnej mokre i całość połączyć. Wymieszać jedynie do połączenia się składników.
Do papilotek nałożyć masę do 3/4 objętości i piec przez ok. 25 - 30 min., do tzw. suchego patyczka.
Smacznego!