Buchty to małe drożdżowe bułeczki połączone ze sobą bokami, które po upieczeniu się rozrywa (pewnie dlatego w mojej ulubionej sieci piekarni, nazywają je rwańcami). Mogą być wypełnione dżemem lub po prostu oprószone cukrem pudrem. Przepis na te, pochodzi podobno z małej restauracji w Tyrolu Południowym, a zdobyła go i zamieściła w swojej książce Eliza Mórawska.
Bułeczki są bardzo smaczne i choć czasochłonne, nie są wcale skomplikowane do przygotowania. Do wyrobienia ciasta można spokojnie użyć miksera z końcówką-hakiem.