Kto nie lubi ciasteczek czekoladowych...? Na półkach sklepowych jest ich mnóstwo, ale nie umywają się do tych upieczonych własnoręcznie. Robi się je bardzo szybko i smakują fantastycznie. Te są nawet podwójnie czekoladowe, ponieważ oprócz kawałków mlecznej i gorzkiej czekolady, zawierają jeszcze kakao. Z wierzchu są chrupiące a w środku miękkie i ciągnące. Idealne na poprawę humoru.
25.8.13
Bakewell nieco inaczej, czyli migdałowe ciasto z malinami
Bakewell to oryginalnie tarta z dżemem malinowym i migdałami, wywodząca się z angielskiego miasteczka o tej samej nazwie. Rachel Allen zaproponowała w swojej książce Cake inną wersję tego klasycznego wypieku. Ciasto jest puszyste, pełne świeżych (lub mrożonych) malin i niezwykle wilgotne dzięki zmielonym migdałom. Główne składniki dodawane są w proporcji 1:1, więc łatwo zapamiętać przepis - a naprawdę warto! Pycha!
22.8.13
Magdalenki Rachel Allen
Jak już kiedyś pisałam, to jedne z moich ulubionych ciastek. Te oryginalne pochodzą z Francji, ale w różnych krajach można znaleźć podobne małe wypieki. Gdy jestem za granicą, zawsze poszukuję ich na sklepowych półkach i przywożę wielkie torby do domu. Te kupne są jednak pełne dziwacznych dodatków, więc warto trochę się wysilić i piec magdalenki samemu. Na szczęście to nic trudnego, a wszystkie potrzebne składniki każdy ma na co dzień w domu. Zamiast specjalnych foremek w kształcie muszli, można wykorzystać te do muffinów.
Tym razem skorzystałam z przepisu Rachel Allen z jej książki pt. Cake. Odkąd ją zakupiłam na warszawskich targach książki kulinarnej, wertuję prawie codziennie w poszukiwaniu inspiracji...
15.8.13
Bajeczna tarta ze śliwkami
Śliwki i kruche ciasto to para wprost idealna, nieprawdaż?
To moje pierwsze ciasto z tymi owocami w tegorocznym sezonie i na pewno nie ostatnie. Nie jestem wielką fanką jedzenia śliwek tak po prostu, na surowo. Za to w wypiekach je uwielbiam! Pieczone, gdy wypłynie z nich sok, nabierają zachwycającego smaku i aromatu...
Tarta smakuje tak bajecznie, jak i wygląda. Bardzo polecam!
PS. W ciągu trzech dni piekłam ją dwa razy i to z podwójnej ilości składników - to chyba o czymś świadczy;)
10.8.13
Gigantyczne ciacha podwójnie owsiane
Kolejne ciastka owsiane na Cukrach Prostych. Tym razem z: rodzynkami, mleczną czekoladą, miodem i siemieniem lnianym. Mąkę pszenną zastąpiłam owsianą - dlatego też są "podwójnie owsiane". A gotową masę nakładałam na blachę łyżką do lodów, więc wyszły nie ciasteczka a gigantyczne ciacha;) Pyszne, sycące, słodkie, z chrupiącymi brzegami i miękkim środkiem (choć niezbyt fotogeniczne)...
7.8.13
Na ochłodę: sorbet morelowy!
Gorące lato w mieście, my na ósmym piętrze
w betonowej klatce gęste jest powietrze
w betonowej klatce gęste jest powietrze
(...)
W chodnikowe płyty wbite słońca promienie
Beton połyka ciepło, my marzymy o ulewie
Beton połyka ciepło, my marzymy o ulewie
W taki upał tylko piosenka Vespy chodzi mi po głowie. Na pewno nie marzę o tym, żeby stać przy gorącym piekarniku i piec. Tylko lody i sorbety.
3.8.13
Galette - cudo z moralami
Galette (zwane po polsku rustykalną tartą) to moje nowe odkrycie, które mnie po prostu zachwyciło! Sam wygląd powala, nie mówiąc już o cudownym smaku. Wystarczy rozwałkować schłodzone kruche ciasto na kształt koła, na środku ułożyć dowolne owoce (choć możliwa jest też wersja na słono), zawinąć brzegi i już! Jeden z cudownych pomysłów z kuchni francuskiej. Moim zdaniem to o wiele ciekawszy sposób na podanie kruchego ciasta niż tradycyjna tarta z formy.
Moje pierwsze (choć nie wiem, czy to na pewno rodzaj nijaki) galette postanowiłam upiec z morelami, których intensywnie pomarańczowe połówki, przepięknie wyglądają zawinięte w kruche ciasto posypane chrupiącym cukrem trzcinowym. Zapomniałam tylko, że pod wpływem temperatury owoce się kurczą - następnym razem dodam ich więcej, żeby nie było pustych dziur. Gorąco polecam! To cudo robi się raz-dwa i nie zawiera jajek.